Każdą wspólnie spędzoną z Tobą chwilę zamieszczałam w swoim pamiętniku, by nie uleciało mi żadne wypowiedziane przez Ciebie słowo, wykonany gest.. Notowałam tam wszystko co zdarzyło nam się wspólnie.. Codziennie czytałam wpisy i na nowo odtwarzałam je w głowie..Przyzwyczaiłam się do tego i uzależniłam się od Twojego 'dobranoc'.. Jednak z czasem cos się skończyło.. Coś przerwało to co było piękne.. Coś.. a raczej ktoś.. Mimo, że pamiętnik spaliłam to wciąż pamiętam wszystko.. Nie potrawie zamknąć tego pieprzonego rozdziału w swoim życiu nazwanym Twoim imieniem i rozpocząć nowy, lepszy..Bez Ciebie..
|