Był ze mną, gdy po raz pierwszy zapaliłam, był wtedy, gdy pierwszy raz posmakowałam wódki.. Był przy moim pierwszym pocałunku, był przy pierwszym rozczarowaniu.. Był zawsze kiedy go potrzebowałam.. Po tym wszystkim co dla mnie zrobił, powiedziałam mu, żeby sobie w końcu kogoś znalazł, bo my nie będziemy przecież razem, gdyż nie da się kochać w ten sposób brata.. Po kilku tygodniach rozłąki zrozumiałam, że źle interpretowałam tą miłość.. To nie było braterskie uczucie, a prawdziwe zjawisko miłości między dziewczyną a facetem.. Wtedy właśnie poczułam, co to znaczy kochać! .
|