- Bo....bo....bo ja tylko chcę wiedzieć, że wciąż mnie kochasz i tęsknisz za mną...- powiedziała cichutko, ocierajac łzy. - i...i....-rozszlochała się na dobre. On przytulił ją najmocniej i najczulej jak tylko potrafił. Trwali w tym uścisku, a on powiedział - Najdroższa, sensie mego życia, kocham Cię najmocniej na świecie,i wiedz, że tęsknię za Tobą zawsze, gdy nie odpisujesz długo, tak samo jak Ty za mną, wiedz, że czuję to samo tylko jakoś niezręcznie mi o tym pisać...wciąż jesteś w moich myślach...ahh i nie jestem Ciebie wart, skoro wylałaś tyle łez przeze mnie..- Ona tylko spojrzała mu głęboko w oczy, dotknęłą dłonią jego policzka i delikatnie pocałowała.
|