Kolejne wieczorne godziny spędzony na oglądaniu zdjęć. Zdjęć, które zapisały wszystkie wspomnienia te piękne i te, które tak bardzo bolą. Chęć cofnięcia czasu i zapomnienia o tym wszystkim. Niestety z każdą minutą uświadamiasz sobie, że niestety jest to niemożliwe. Czujesz jak po policzku spływa pierwsza łza, a później druga i trzecia.. Nie umiesz tego wszystkiego zatrzymać. I tak łza za łzą. Patrzysz na zegarek. już prawie północ, ale Ty nie masz siły na to żeby wstać. Ciągle patrzysz na te zdjęcia. Trafiasz na Jego zdjęcia. Przypominasz sobie te wszystkie chwile, które dla Ciebie znaczyły tak wiele, na chwile na Twojej twarzy pojawia się mały uśmiech, ale wspomnienie pięknych chwil mija. Pojawiają się te, które bolały i bolą nadal. Budzisz się rano. Znów masz popuchnięte oczy i rozmazany makijaż. Kolejny raz zasnęłaś nad rozsypanymi zdjęciami.
|