Pewnego dnia zobaczyła 'go' na korytarzu w szkole.. od tamtej chwili on zaprzatął jej myśli.. robiła wszystko by ja zauważył , niestety wszystko na nic 'On' najprzystojniejszy chłopak w szkole , mógł miec kazdą , nie było dziewczyny która na jego widok nie poprawiała by włosów i przyklejała sztucznego , zalotnego uśmiechu do twarzy. Następnego dnia przyszła w krótkiej spódniczce , różowym topie wyprostowanych włosach i z ostrym makijażem. Wszyscy chłopcy oglądali się za nia na korytarzu , nagle jeden z nich zaczał jej dokuczać , grupka chłopaków zebrała sie wokół dziewczyny czuła wzrok każdego na swoim ciele - Hej mała , pożyczyłas ciuszki od siostry? .. Nie wytrzymała tych zaczepek ze łzami w oczach wybiegła ze szkoły ... Wiedziała , ze 'On' widział całe zdarzenie a mimo wszystko nie zrobił nic , było jej strasznie wstyd.
|