...chłopiec otworzył oczy. Papieros zdążył dopalić się do końca, choć nie zwrócił na to uwagi. Leżał na twardych deskach keji w guziance, słuchał odgłosu fałów uderzających o maszty, słuchał jezior i lasów. Pomimo chłodu wrześniowego wieczoru leżał i rozmyślał. To miejsce miało magiczną moc, odganiało demony, pozwalało trzeźwo myśleć. -Napiszę list! - postanowił chłopiec, i zapłakał... >>End of Prologue
|