Więc dlatego bardzo, o, bardzo dawno
W tym królestwie nadmorskiej mgły
Wicher chmurą szarpnął, przeziębił i zabił
Moją Annabel Lee;
I przybyli wnet wysokiego rodu
Krewniacy jej, dumni i źli —
I wydarli mi ją, i złożyli do grobu
W tym królestwie nadmorskiej mgły.
|