Czas upływa, a Ona nadal próbuje zrozumieć, Dlaczego rany, potrafi ukazać tylko wewnątrz siebie. Domyśla się, że nikt nie potrafi Jej zrozumieć przez te ciągłe uśmiechy, te oczy w, które ciągle ktoś zagląda. Każda teoria jest dla niej za gorzka. Ona mówi "Mamo ,nigdy nie przestane kochać" I, "Tato nigdy nie trzymam się prawej strony jezdni" Właśnie dlatego Ona płoszy się gdzieś w oddali, gdzie nie ma znaku ludzkiej sympatii Ale gdzieś w prywatnym miejscu Ona ma swoją dusze i inne życie ,którego nikt nie zna I czeka kiedy ktoś wkońcu odkryje Jej drugie ja
|