A za moment wyłączę komputer i pójdę do kuchni.Nastawię wodę na herbatę.Usiądę przy niewielkim stoliku stojącym przy oknie i przypomnę sobie naszą dzisiejszą rozmowę na GG.Potem porównam ją z naszymi rozmowami kiedyś.Zaboli.Woda się zagotuje.Wstanę i rozpocznę swój cowieczorny rytuał parzenia herbaty.Usiądę z powrotem przy moim stoliku.Wolno położę kubek nie puszczając z niego obydwu dłoni.Zamknę oczy.Otworzę oczy.Popatrzę na niebo.Pierwszym punktem,który przykuje moją uwagę będzie niewielka pojedyncza gwiazda.Wmówię sobie,że to Ty.Jednocześnie pokręcę głową niedowierzając swojej głupocie.Znów zamknę oczy.Przed oczami staniesz mi Ty,ja-my.Do oczu napłynie mi słona woda.Spróbuję się uśmiechnąć-na darmo.Łzy spłyną po policzkach.Chwilę poużałam się nad swoim losem.Wstanę i wyleję nawet nierozpoczętą herbatę..Potem jak gdyby nigdy nic wrócę do pokoju.Położę się na łóżku.Obok poduszki położę bransoletkę,którą od Ciebie otrzymałam.W uszach będzie mi szła smutna muzyka,a ja udam że zasypiam.
|