- Nie tak szybko - pociągnął mnie za rękę tak, że na chwilę straciłam równowagę ale na szczęście na niego nie upadłam. - Noo? - zapytałam, podczas gdy on cały czas trzymał moją dłoń. - Jeden buziak - pokazał palcem na usta. - Jeden debil - wskazałam na niego. - Puść mnie. - Nie puszczę, póki nie dostanę tego o co prosiłem. - No to sobie postoję.
|