"Ona... Ona ma białaczkę..." - słowa wypowiedziane przez telefon. Cisza. Wewnętrzny krzyk chciał mi rozedrzeć wszystkie ograny. Co się działo na zewnątrz? Łzy, spowolnione tempo, opadanie na ziemie, piosenka 'remember me'. jedna z najgorszych chwil mojego życia.
|