Mam duży dom, kochającą rodzinę, wielu przyjaciół, ubieram się tylko w najlepszych sklepach, co rok jeżdżę na wakacje za granice.. Powiesz, że niczego mi nie brakuje, że jestem rozpuszczoną małolatą której całe życie jest źle. Ale ja ci powiem, że zazdroszczę ci twojego życia, małego mieszkania, z tą `domową` atmosferą. Tych zwykłych ciuchów i kilku przyjaciół, a wiesz czego najbardziej ? Prawdziwej miłości. Bo tak naprawdę nikt nigdy nie pokochał mnie taką jaką jestem. Jaką mam pewność, ze `mój Książe z bajki` nie porzuci mnie kiedy zobaczy mnie bez makijażu w dresie z przetłuszczonymi włosami ? Kiedy nie będę miała grosza przy duszy ?
|