"Pamiętacie, jak byliśmy dziećmi i przez przypadek ugryźliśmy dzieciaka na placu zabaw. Nasze nauczycielki kazałyby nam powiedzieć „przepraszam”. Powiedzielibyśmy to, wcale nie mając tego na myśli. Bo przecież ten głupi dzieciak całkowicie na to zasłużył. Ale z wiekiem rekompensata nie jest już taka łatwa. Po dniach spędzonych na placu zabaw nie można powiedzieć tego ot, tak. To musi coś znaczyć. Oczywiście kiedy jesteś lekarzem, słowo „przepraszam” nie jest miłym słowem. Znaczy albo „umierasz, już nic więcej nie da się zrobić”, albo „to naprawdę będzie bolało.”
|