Po raz pierwszy mieliśmy drobną kłótnię. Czułam się źle, nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Kumpel próbował jakoś załagodzić sytuację, lecz nie udało mu się do końca. Poszedł do domu. Zostaliśmy sami, powiedziałam, że idę na chatę. Przeprosiłeś mnie przytulając się i całując. Ulżyło mi i wszystko było dobrze. Rozmawialiśmy przez dłuższą chwilę o wszystkim i o niczym. W pewnej chwili spojrzałeś na mnie mówiąc: "Nie oddam Cię nikomu! Takiej dziewczyny nie da się zastąpić żadną inną!" Uwielbiam Cię! < 3 ;** / vasziii_an
|