Tak strasznie często szła przez miasto słuchając głośno muzyki o nieszczęśliwej miłości. Wszędzie widziała pary. Dwoje ludzi goniących się po parku, łapiących nagle... widziała jak przytula ją do siebie tak mocno, jak robią to te pary - całując niewinnie w policzek. Za każdym razem zastanawiała się, czemu ona takie chwile może sobie jedynie wyobrażać ?
|