Czwarte pudełko pełne było przepalonych żarówek. Nie żałosna i nie komiczna, ale patetyczna i miłosna kolekcja. Któraś z was tak kochała? Którakolwiek kobieta na świecie wpadła na pomysł, żeby zachować żarówki, co świeciły za życia ukochanego? Na pamiątkę tamtego światła nad głowami, na pamiątkę tych chwil, gdy łagodnie gasły nad posłaniem?
|