Wkurwiasz mnie. Nie wiem, może to przez to, że niedługo będę mieć okres, albo że się boję, że go nie będzie. Może to przez to, że w ogóle nie jestem w stanie Ci powiedzieć, co mnie konkretnie wkurwia i to, że nie jestem wstanie Cię poprosić byś już tak nie robił. Bo nie chodzi o to, że przestaniesz, gdy ja poproszę... Ja chcę byś sam tego chciał, bez niczego, że po prostu wolisz mnie i już. Co jest najlepsze, nawet nie widzisz, że jestem wkurwiona i rozdrażniona, i opryskliwa i zbyt często Cię unikam. Hah- nawet gdy Cię unikam, gdy unikam Twojego dotyku i po prostu nie łaszę się do Ciebie, to wtedy Ty łasisz się do mnie! A to i tak trochę mija czasu zanim mnie pomyziasz po ręce czy coś... I to też mnie wkurwia, że jesteś taki zimny i nieczuły, że chyba mnie nie potrzebujesz... Pomocy. // olciaak.
|