Kiedys siadę koło Ciebie i wszystko Ci wytłumacze... moje milczenie to że znikłam, że nie było mnie, że związałam się z kimś innym, kiedyś... ale jeszcze nie dzis. Musze jeszcze wiele w życiu poukładać, pogodzić się z tym, że Bog napisał nam inne scenariusze. Jeszcze On musi mi wytłumaczyć dlaczego... Ale bądz pewny, że w moim sercu tule Cie co dnia, chociaż coraz trudniej mi trwać, a jeszcze trudniej odejsc... zamknąć i nie wrócić. Czasem siadam na ławce i wyobrażam ze jestes obok. Opowiadam Ci co u mnie. Robie tak nałogowo kilka razy dzinnie.
|