Podniosłem głowę w strugach padającego deszczu, wiatr szeptem mówił mi twoje imię, ja malowałem sobie obraz minionych dni, kiedy było nam na prawdę ze sobą dobrze i nadal tak jest. Chcę patrzeć ciągle w twoje oczy, widząc, że Ty też kochasz mnie. Strasznie Cię kocham, codziennie o Tobie myślę - nie potrafię bez Ciebie już wytrzymać.
|