Uwielbiam drogi, którymi chodziliśmy razem - a nie było ich dużo, bo przecież to były przypadki
i czasem nienawidzę i Ciebie i siebie za to, że jestem w pieprzonym martwym punkcie i żadne z nas nic z tym nie zrobi.
Będziemy tak tkwić. Ja będę dla Ciebie koleżanką, a Ty będziesz sprawiał że szybciej oddycham, gdy mówisz mi "cześć" .
|