Jestem na szkolnej imprezie, zerwaliśmy ze sobą jakiś tydzień temu, a ja musze wkońcu wyjść do ludzi. Niestety pech chciał, że to ty miałeś być tu DJ'em. Przyjaciółka spytała mnie: " Może pójdziemy, się przewietrzyć.? ". Odpowiedziałam jej, że ma zostać, pójdę sama. Kierowałam się do wyjścia gdy nagle usłyszałam z głośników: "Kocham Cię skarbie, przepraszam, wróć do mnie." Już dłużej tego nie zniose.. chyba nie da mi zapomnieć, ale z drugiej strony racja, zdrady się nie zapomina... / angela2621
|