Czekałeś jak zwykle pod bramą. Gdy Cię zobaczyłam na mojej twarzy zagościł uśmiech.Prawie zapomniałam że zerwalismy tydzień temu.. Pomyślałam ,że może wszystko przemyslałes , ze wrócisz do mnie..Zacząłeś iść w moja stronę ja przyspieszyłam kroku..Już chciałam rzucić Ci się na szyje ,lecz Ty ominąłeś mnie . Gdy odwróciłam się zrozumiałam , że moje obawy się sprawdziły.. Jesteś z nią , z moją 'przyjaciółką'..
|