siedziała na balkonie i patrzyła w gwiazdy, które, co jakiś czas spadały, ona zaś wypowiadała czały czas jedno życzenie. łkając, potwarzała 'chcę, aby w końcu zwrócił na mnie uwagę, chcę...'. w pewnym momencie usłyszała wibracje telefonu, na ekranie wyświetliła się informacja 'jedna nowa wiadomość'. odczytała, a z jej oczu popłynęły łzy. łzy szczęścia. napisał on. odpisała mu, uśmiechając się do wyświetlacza. dopóki nie zasnęła powtarzała w myśach 'dziękuję. cholernie dziękuję!'. | xkochamciex
|