Niczego nie jestem pewna. Naprawdę niczego. Nie jestem pewna czy jutro znów się obudzę, czy nie potrąci mnie samochód. Nie wiem czy zjem na śniadanie parówki czy chleb z dżemem. Nie wiem czy czasem nie ubrudzę sobie butów przeskakując przez głębokie kałuże. Bo nie wiem czy będe miała tak dobry humor żeby przez nie skakać. Nie wiem czy jutro o dwunastej zaświeci słońce czy rozpęta się cholerna ulewa. Nie wiem czy czasem się nie pośliznę na kosce mydła biorąc kąpiel. Ale jednego jestem pewna, że gdy już cię zobaczę przytulę cholernie mocno i już nigdy nie wypuszczę ! ;*
Kurcze, co ja wygaduję. No to chyba trzeba zacząć robić zapas chusteczek i mojej ulubionej czekolady z orzechami, bo chyba znowu się zakochałam...
|