Nie chcę Cię martwić choć życie też mnie zawiodło. Śmieję się w twarz światu, fiat voluntas tua, ufam bratu, kocham żyć, nie chowam się w wymówkach. Toksyny tkwią w kłótniach, ja wylewam jad do ścieku. Chociaż czasem tak ciężko myśleć z szacunkiem o człowieku, myślę o sobie, własne sumienie kopie.
|