Chodzili do jednej klasy. On podczas lekcji wpatrywał się w nią
jak w obrazek, bardzo podobały mu się jej oczy, takie zmysłowe,
zamyślone. Ona próbowała uważać na lekcjach, lecz cały czas o nim
myslała, ne potrafiła wyrzucić go z głowy. Lubili ze sobą rozmiawiać,
przerwy spędzali razem, jednak w towarzystwie osób trzecich marzyła o tym,
by spędzić z nim troszkę czasu sam na sam. Gdy jednak przychodziła taka chwila,
bardzo się wsydziła i peszyła. Chłopiec zauważał wtedy zachowanie dziewczyny
i obejował ją wtedy ramieniem. Pewnego razu zaprosił ją na spacer, rozmawiali o szkole,
o swoich zainteresowaniach, mówili o tym, co tylko przyszło im na myśl.
Chłopiec lubił jej słuchać, miala bardzo przyjemny, ciepły głos. Usiedli na ławce. Zauważyli
grupkę młodzieży, śmiejącą sięi drwiącą z tego, że są tu razem. Jednak para nie zwracała
na to uwagi, dla nich liczyli się tylko oni jak gdyby byli sami na świecie ;* / moooje !
|