Już rozumiem jak ciężko miał syzyf .. syzyf = miłosne zapominanie .. ale kiedy wspomnienia wniesie się na samą górę sercaa i tylko kawałka brakuje by całkiem wyrzucić je z sercaa .. One spadają jak głaz do samego dna serca . I znów trzeba po nie zejść i znów zdobyć się na kolejną próbę wyrzucenia wspomnień z serca .. tylko za każdym razem jest coraz trudniej .. coraz bardziej to boli ..
|