Kiedyś była inna. Była tak po prostu szczęśliwa. Teraz jest inaczej. Teraz powinieneś przewrócić oczami i stwierdzić, że to głupota uzależniać swoją radość od faceta, ale to nie tak. Ona jest szczęśliwa. Przestała płakać po nocach. Nie wchodzi już ciągle na Jego profil na nk. Czy można uznać za postęp usunięcie Jego numeru GG z listy kontaktów? W Jej przypadku niewątpliwie tak. Nie myśli już tak często o Nim. Czasem nawet wydaje Jej się, że mogłaby już być z kimś innym, ale to tylko chwilowe złudzenia. Ona jest sama. Dobrze Jej z tą samotnością. Może uśmiechać się na ulicy do przystojnych mężczyzn, wymieniać niezobowiązujące sms'y, chodzić do kina z kolegami, którzy są w Niej nieprzyzwoicie zakochani, robić wszystko. Tylko, że Ona nie chce. Nie możesz powiedzieć, że jest za wcześnie. Minęło za dużo czasu. Kiedyś będzie lepiej, wierzy w to. Czy chciałbyś aby znów była szczęśliwa? Tak mało, a tak wiele./kaarroollaa
|