ona całą wiosną nosiła wisorek z połówką serca, a on nosił drugą połówkę. Byli nieśmiali w kwestii łączącego ich uczucia. Na szkolnych korytarzach nie trzymali się za ręce i nie przekazywali sobie liścików. Siedzieli razem podczas lunchu i on odprowadził ją do domu. Na czternaste urodziny przyniósł jej babeczkę z wetkniętą w środek świeczką. Poza tym wstapiali się w podzielony według płci świat swoich rówieśników. - młodzieńcza miłośc.
|