Będę perfidnie śmiała Ci się w twarz. Każda Twoją łza będzie powodem do radości, każde błaganie o litość - dowodem że powód do radości na prawdę istnieje i jest ogromny. Zdepcze Cię i popijając drinka będę patrzeć jak sie wijesz, trochę to potrwa, bo lubię napawać się takim widokiem. Potem opluje, kiedy już zwątpisz i nie będziesz się opierał powiem Ci jeszcze, że od początku Cię nie kochałam, bo miałam innego. I będzie tak, dopóki nie zrozumiesz za co się mszczę. Czemu stałam się taka.
|