Nie mam pojecia co się dzisiaj ze mną dzieje. W głowie mam totalny mętlik, burze myśli, to co czuję jest nie do opisania. Jakiś wulkan uczuć, połowa niepotrzebna. Jakaś cholerna skrajność. Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Mimo, że w gruncie rzeczy nie mam powodów żeby być w owym stanie to mimo wszytsko nie kontroluje się dzisiaj.
Wszystkie możliwe hamulce się zepsuły!
|