Autorytetem i ideałem w dziedzinie śpiewania jest dla mnie Janis Joplin. Jeśli ktoś mówi mi, że śpiewam zupełnie jak Janis Joplin, to czuję się zawstydzona i myślę, że Janis, słysząc to, przekręca się w grobie. Dla mnie jest tak niedoścignionym ideałem, że nawet nie patrzę w jej stronę. Słucham jej i moim marzeniem jest śpiewać choć w jednej milionowej tak doskonale, jak ona.
|