Inni, co są bardziej
Umiarkowani, odeszli w zaciszną
Dolinę, aby na anielską nutę
Przy wtórze harfy niezliczonej śpiewać
O czynach zbrojnych i owym nieszczęsnym
Upadku z woli bitewnego trafu,
Więc wyrzekają, że Los cnotę wolną
Rzuca w niewolę przypadku lub mocy.
Wielogłosowy był ich śpiew; harmonia -
Jaką być może, skoro nieśmiertelne
Duchy śpiewają? - przykuła uwagę
Piekła na chwilę, a tłum słuchający
Został porwany.
|