siedzę w swoim pokoju zamknięta na cztery spusty. leże w łóżku. w oczach mam łzy w ręku telefon i butelkę wódki. czytam esemesy od Ciebie. nadal nie mogę zrozumieć, że mnie nie kochasz. ale to chyba nic dziwnego, gdy wczoraj mówiłeś, że kochasz i że nie możesz beze mnie żyć . / kajmell
|