Księżniczką rozpaczy obwołali ja...
Gdziekolwiek się pojawiała wraz z nią przybywało cierpienie i zło...
Niekiedy śmierć zapukała do drzwi..
Stojąc u jej boku czuje się zimne powietrze...
Paniczny strach przeszywa ciało a słowa które powinny pozostać niewypowiedziane wymykają się z ust...
Księżniczką rozpaczy obwołali ją...
W czarnej sukni chodzi po świecie już 1500lat
Błaga o zrozumienie o wpuszczenie jej do rodzinnych stron...
Lecz nikt nie ma na tyle odwagi by przywitać dziewczynę w smutku skąpaną by podać rękę i zechcieć zrozumieć...
Głupie przesady uczyniły z niej potwora...
Księżniczka rozpaczy obwołali ją...
|