ak co noc przed snem, słucham muzyki. Uwielbiam ten stan, kiedy mam słuchawki w uszach i jedyne czym się przejmuję to to, czy da się jeszcze pogłośnić.
Są piosenki, które porywają do tańca. Piosenki, przy których mamy ochotę śpiewać.. Ale najlepsze, a zarazem najgorsze piosenki to te, które przenoszą nas do momentu, gdy pierwszy raz je usłyszeliśmy i jeszcze raz łamią nam serce.
|