pewnego wieczoru położyłam się spać . zaczęłam rozmyślać o tym co mnie spotkało . ja, taka zwykła dziewczyna i on niezwykły chłopak . to było nie do pomyślenia, że właśnie on za mną latał jak szalony i chciał ze mną spędzić resztę życia . w głębi siebie czułam spełnienie . czułam miłość . dziękowałam Bogu, że spotkało to właśnie mnie . pierwsza, prawdziwa miłość . tego dnia nic złego się nie stało, nie smuciłam się, nie było powodu do złości . a mimo to, leżąc i rozmyślając nad życiem poleciały mi łzy . łzy szczęścia . /paati21
|