Wciąż wierzę w ludzi.. nawet gdy czasem widzę jak pozmieniał ich pieniądz, Tak na nich patrze i nie wierzę oczom ja nie muszę mieć za co żyć muszę mieć po co, Chce dać im szanse daje im słowa
bo sama mogę kiedyś tej szansy potrzebować.. Może jutro spojrzę w lustro spytam.. Czemu zawiódł instynkt górę wzięła pycha..Czy jesteśmy tu by karmić ego? a może świat potrzebuje nas bardziej niż my jego.. Męczy mnie ignorancja i hipokryzja.. Choć nie jestem święta muszę to przyznać.. Czasem pokusy uśmiechają się zdradziecko.. Ja pod presją bezradna jak dziecko.. Pocą się dłonie już nie jestem odważna.. Wiem to moja cena za dar wyobraźni.
|