zatrzymała się na oczach... Jego oczy były niebezpieczne. wydawać się mogło, że są po prostu brązowe. tylko, że "po prostu brązowe" znaczyłoby , że są na psi sposób potulne, a Jego oczy z pewnością takie nie były. mogły przejrzeć kobietę na wylot, bezwzględnie zedrzeć z niej całą otoczkę dobrych manier, a potem nagle stawały się czułe i wyrozumiałe.
|