głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

definicjamiloscii dodano: 30 sierpnia 2010

siedziałam na ławce na starym mieście i uśmiechałam się do każdego przystojniaka, który przechodził obok. miałam na sobie dość wyzywający strój. każdy odwzajemniał uśmiech, niekiedy nawet się zatrzymał i chwilę pogadaliśmy. zazwyczaj byli to mało inteligentni chłopcy, których przyciągnął nie uśmiech, a dekolt. jeden rozmówca był w porządku. dobrze Nam się gadało. nawet poprosiłam, żeby usiadł obok, ale śpieszył się. wymieniliśmy się między numerami. kiedy odszedł, niespodziewanie ktoś zajął miejsce obok. odwróciłam wzrok, to byłeś Ty, a w Twoich oczach szalał gniew. - co robisz do jasnej cholery?! - zapytałeś. - przestań! o co masz do mnie pretensje?! - krzyknęłam, wciąż w lekkim szoku. nagle przyciągnąłeś mnie do siebie, zatapiając mnie w swoich ramionach. - przepraszam, maleńka, przepraszam. - szepnął łagodnie, czule masując mnie po plecach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć