mieszkam na drugim jak Onar.
na winklu pali się szlugi zobacz.
widok z okna na kościół,
pod blokiem buja się paru gościów.
mój sąsiad to pies jebał go,
ten tego nie ma to tam to z moją bandą
rozbujam nie jeden klub blok.
kolejny rok tutaj,
raz samochodem, raz z buta na dzielni
choć pusto w kielni
jestem u siebie.
zapraszam ciebie jak na siedemnastą Sierocki,
tam gdzie betonowe klocki.
spokojne upojne nocki są
ziomki szponcą szlugi i towar,
a wszyscy chcą być zdrowi jak goździkowa.
frajery mają przejebane jak w pierdlu,
mieszkam w piekle na gettcie,
zimą piździ konkretnie.
w mają jak w raju jest tu pięknie..
|