Nienawidziłam satysfakcji, którą miał, gdy na jego widok nisko spuszczałam wzrok. Nienawidziłam, jak wywoływał we mnie zazdrość, kiedy dumnie maszerował z kolejną zdobyczą przed moimi oczami i jak rozpalał we mnie miłość, gdy się uśmiechał. Nienawidziłam tego, że wciąż go kochałam.
|