jeszcze kiedyś powiem jednej osobie 'chrzań się', poczuje się urażona, a ja kolejny raz kopne ją w dupe. przejde obojętnie, opluje, rzucę pomidorem ... ale czy to ma jakiś choolerny sens.? też żyje, a to że jej nie nawidze bo na mnie szmata powiedziała, świadczy o niej samej.! gdybym miła się tym przejmować, kochanie .... by mnie już wywieźli w kaftanie.
|