Związek jest jak buty. Kiedy jeszcze ich nie mamy, wydają się bardzo atrakcyjne. Kiedy stają się naszą własnością, kurzą się i brudzą, bo tak często w nich chodzimy. Na początku dbamy o nie i czyścimy je regularnie. Potem robimy to coraz rzadziej, nie chce nam się wycierać najmniejszej plamki. Ale czy te buty nie są dla nas najcenniejszą parą wśród wszystkich posiadanych? Czy nie zakładamy ich każdego dnia z ochotą, ciesząc się ich wygodą?
|