Gdy nasz związek się skończył życie podzieliło nas na drużyny, jak w grze. Twoi kumple i moje przyjaciółki. Zawsze przeciwko sobie niezależnie czy kochali kogoś z przeciwnej drużyny. To była wojna. A ja nadal nie umiem tego zakończyć. Dążę do zawieszenia broni, lecz ty podjudzasz swoich kumpli do jeszcze większej rywalizacji. Już mam dość. Poddaję się. Wygrałeś. Po raz kolejny. Niestety.
|