Prosiłeś żebyśmy te wakacje razem spędzili, ale ja nie mogłam. Musiałam wyjechać na 3 tygodnie. Ale co się okazało. Nie odpisywałeś. Nie odbierałeś. Nawet na e-maile nie reagowałeś. Dziwne pewnie się obraziłeś. Przecież w miłości się tak nie robi.. powinno się drugą stronę rozumieć. ;( Nie umiałeś. Kiedy miałam wracać poszłam ostatni raz na spacer. Przechodząc koło drzewa w którym wyryto kiedyś moje inicjały. zobaczyłam cię! Ale nie byłeś sam! byłeś z moją przyjaciółką. Za rękę staliście przytuleni.. i po chwili szliście. `nea
|