Siedziałam na fotelu, przykryta moim ulubionym misiowym kocykiem i czytałam swoją ukochaną lekturę popijając gorącym kakaem. Doszłam do akapitu, który najbardziej lubiłam. Czytałam go może z milion razy: "Kocham Cię i zamierzam dopilnować byś wywiązał się z obietnicy, którą mi złożyłeś." Po kolejnych przeczytaniu tego akapitu ostatnią frazę dokończył głos zza moich pleców. On stał z czekoladkami w ręku i z uśmiechem na twarzy : To takze i mój ulubiony moment. /kasiak12995
|