Początki podstawówki, ławka w parku, na której przesiadywaliśmy całe dnie, bitwa na śnieżki zwykle kończąca sie na ciepłym mleku z miodem, podsyłanie tajemniczych liścików miłosnych ,o których nikt nie wiedział a gdy zobaczył, zazdrościł. Te czasu zostały zamknięte na ostatnich stronach pamiętnika. Pamiętnika pachnącego do dziś słodką wonią zapachu twoich dłoni./ kasiak12995
|