nie wiem co się ze mną dzieje. co noc najpierw płyną łzy po policzkach, a później zapadam w sen, w którym co noc jesteś Ty. namiętnie mnie całujesz, pieścisz, przytulasz, szepczesz miłe słowa. a kiedy się budzę mam tak wielką ochotę zadzwonić do Ciebie aby to wszystko opowiedzieć. zadzwonić nie mogę bo wiem, że i tak nie odbierzesz ale przynajmniej sobie wyobrażam chwilę, kiedy Ci to mówię. '
|