Nie podoba mi się do końca fakt, że moje życie tak bardzo kręci się wokół mężczyzn,
stąd kolejny wątek, o innym Panu. Bo Pana to ja już momentami nie rozumiem i Pan sprawia, że chce wrócić do swoich tiulów i koronek. I do tych słodkich perfum,
a do pomadek już wróciłam.
Uśmiecham się niewinnie przez firankę,
Pan patrzy, ale Pan sam nie wie, bo to, bo tamto i całe życie słyszę te same wymówki.. Lubię zapach starego tiulu i loki Marleny Dietrich. I nie... Na koniec zawsze siadam bezradnie przy mojej wannie, wcześniej obiecuję sobie, że nie będę tak robić a dama siada zupełnie bez gracji i zaciąga się suchym powietrzem. Powiedziałam sobie 'nie', powiedziałam, że coś 'zmienię', a tu jak zwykle na pohybel?
|